Pisałam ostatnio jak sobie radzić, gdy nie masz kasy na ciuchy. Można dbać o swoje rzeczy, można taniej kupić nowe, ale co zrobić kiedy masz nóż na gardle lub nie masz czasu ani możliwości, żeby kupić coś nowego?

Idea wykorzystywana przez kobiety podczas wojny w latach czterdziestych. Najlepsza rada jaką mogę Ci dać. Jeżeli pięknie wyglądasz, odwracasz uwagę od braków w garderobie. Jeżeli jeszcze Twoja garderoba jest uniwersalna, w stonowanych kolorach, tym mniej rzuca się w oczy, że masz na sobie ciągle to samo. Włosami i makijażem możesz odmieniać stylizację, a jeżeli wykonujesz je sama, praktycznie nic Cię nie kosztują.

SUKIENKA I SZPILKI PRZYKUWAJĄ UWAGĘ

W większości przypadków, kobieta wygląda w sukience lepiej niż w spódnicy, w spódnicy lepiej niż w spodniach. Nigdy nie byłam tak biedna jak po studiach, gdy wyjechałam na praktykę do Tunezji. I jednocześnie nigdy nie miałam tak wielu dość zamożnych znajomych. Wyjechałam do Tunezji z jedną walizką. Spakowaną głównie w rzeczy, które nosiłam jeszcze na studiach. Jak z tego wybrnęłam? Ratowała mnie jedna czarna sukienka, szpilki, makijaż i włosy. Zakładając sukienkę zyskujesz +10 u mężczyzn +5 u kobiet (lub -10 jeśli wyglądasz zbyt dobrze). A im lepiej wyglądasz tym mniejsze znaczenie ma to co masz na sobie.

STONOWANY KOLOR, UNIWERSALNY KRÓJ

Jeżeli masz ograniczony budżet, kupuj ubrania, które możesz założyć jak najczęściej i na jak największą ilość okazji. Zwróć też uwagę, że bardziej oficjalne ubrania są z reguły bardziej jednolite, więc mniej zwraca uwagę ich powtarzalność. Warto postawić na stonowane kolory, gdyż mniej rzucają się w oczy, tym samym znów mniej widoczne jest, że się powtarzasz. Najbardziej popularny przykład to czarne spodnie i biała bluzka - mój drugi ratunek w Tunezji.

ORYGINALNE DODATKI TWORZĄ STYLIZACJĘ