NATURALNA I CHUDA - MODA W LATACH DZIEWIĘĆDZIESIĄTYCH
04 wrześniaNaturalna, prawdziwa, z naturalnym makijażem i długimi, rozpuszczonymi włosami - to kobieta lat dziewięćdziesiątych. Ideałem staje się koszmarnie chuda, koścista nastolatka lub kształtna supermodelka. Lata dziewięćdziesiąte są ważne, gdyż w pewnym sensie nie skończyły się do dziś. Zobaczcie ostatnią część cyklu "Moda XX wieku".
Lata osiemdziesiąte zakończyły się bardzo szczęśliwym wydarzeniem - upadkiem muru berlińskiego i końcem zimnej wojny. Drugim ważnym, tym razem tragicznym wydarzeniem, było zbrojne zakończenie protestów na placu Tian’anmen. Te dwa wydarzenia spowodowały, że ludzie uznali, że świat może być lepszy. Nastąpiło gwałtowne odcięcie się od wszystkiego co definiowało lata osiemdziesiąte. Szyk, przepych, bogactwo przestały być modne. Hasłem lat dziewięćdziesiątych jest naturalność. Modne stało się wszystko co naturalne, prawdziwe, rzeczywiste i organiczne. Paradoksalnie w całej tej pogoni za naturalnością, ideałem piękna stała się nienaturalnie chuda i koścista kobieta w stylu Kate Moss.
IDEALNA SYLWETKA
Patrząc na ideał kobiety lat dziewięćdziesiątych, nagle stwierdzam, że tak mało kobieca kobieta lat osiemdziesiątych nagle okazuje się całkiem seksowna i kształtna. Idealna sylwetka kobiety lat dziewięćdziesiątych to wychudzona, koścista nastolatka (jak ja na zdjęciu powyżej). Alternatywą była figura supermodelki - ideał niemalże nie do osiągnięcia.
IDEAŁ PIĘKNA
Ideałem piękna staje się kobieta naturalna. Makijaż był bardzo naturalny lub zbliżony do naturalnego. Włosy długie, w naturalnym nieładzie. Modne stały się proste, swobodnie opadające na twarz włosy. Poza naturalnym makijażem, panował trend na tzw. "heroin chic" - makijaż, który miał symulować efekt zażycia heroiny (idea podobna, tylko jeszcze bardziej przegięta, niż makijaż na "zmęczoną po imprezie" modny w latach dwudziestych).
MODA W LATACH DZIEWIĘĆDZIESIĄTYCH
Moda w latach dziewięćdziesiątych to moda na styl casual. Dżinsy i T-shirty są wszędzie. Dżinsy w wersji standardowej i podartej, T-shirty gładkie i z nadrukiem ulubionego zespołu, a do tego luźno zarzucone flanelowe koszule i sportowe buty. Modne stały się niemarkowe rzeczy (choć chyba nie w Polsce, gdyż z tego co pamiętam, u nas wciąż panował szał na marki). W latach dziewięćdziesiątych (zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych) króluje grunge, ale panowały też inne trendy związane z muzyką, głównie techno i britpop. Na pewno pamiętacie też Spice Girls i ich śmieszne kostiumy oraz buty na komicznie olbrzymich platformach. Nastąpił też powrót lat siedemdziesiątych.
Lata dziewięćdziesiąte to odwrócenie się od luksusu i markowych ciuchów, ale to nie znaczy, że znane marki przestały być w cenie. Jednakże wielcy projektanci tworzyli coraz częściej "dzieła sztuki", które nie nadawały się do noszenia, stąd modne stały się markowe akcesoria (zwłaszcza torebki).
Przykłady strojów z lat dziewięćdziesiątych możecie zobaczyć w moim katalogu na Pinterest.
Lata dziewięćdziesiąte to odwrócenie się od luksusu i markowych ciuchów, ale to nie znaczy, że znane marki przestały być w cenie. Jednakże wielcy projektanci tworzyli coraz częściej "dzieła sztuki", które nie nadawały się do noszenia, stąd modne stały się markowe akcesoria (zwłaszcza torebki).
Przykłady strojów z lat dziewięćdziesiątych możecie zobaczyć w moim katalogu na Pinterest.
Był to ostatni post z cyklu "Historia mody XX wieku". Mam nadzieję, że cykl się Wam podobał :)
P.S. Lata dziewięćdziesiąte są jak dla mnie nieco zbyt zwyczajne i niechlujne, a jednak pisząc ten post, mam wrażenie, że mój wygląd utknął w latach dziewięćdziesiątych - długie, proste włosy i naturalny makijaż. I tak od 20 lat. Też utknęłyście w jakiejś dekadzie?
Jeżeli chcesz dodać komentarz, możesz to zrobić anonimowo. Kliknij okienko komunikatu a następnie wpisz swoje imię lub pseudonim („Name”) pod „albo zarejestruj w Disqus” podając swój email lub wpisując lubie@wczerni.pl oraz klikając „Wolę pisać jako gość”. Komentarze dodane przez gości wymagają akceptacji. Wszystkie komentarze zawierające linki wymagają akceptacji.
0 komentarze