Skończmy wreszcie ten temat. Było już o tym, jak się ubrać do pracy i na rozmowę kwalifikacyjną oraz jakich kolorów unikać, a jakie są pożądane. Dziś jeszcze krótko o wzorach w stroju służbowym. Tak, to też ma znaczenie.

Nie wszystkie wzory nadają się do pracy. Większość przejdzie w dodatkach, ale już nie w głównym elemencie stroju. Bo wyobraź sobie kobietę w garsonce w panterkę. No nie, po prostu nie. Są wzory, które się do tego nie nadają. Są też takie, które nadają się, ale nie w stroju business professional.

To naprawdę najlepsza opcja do pracy. Bezpieczna, poważna, minimalistyczna, bez zastrzeżeń. Zwłaszcza, gdy mówimy o bazie: garsonce, sukience, spodniach/spódnicy i żakiecie, brak wzorów to najlepszy wybór. Dla ożywienia całości możesz wybrać dodatki z subtelnym wzorkiem. Im mniejszy dodatek, tym mniej "poprawny" wzór możesz wybrać, gdyż o ile wzorzysta bluzka zdominuje skromną stylizację, wzorzysta apaszka sprawi jedynie, że Twój wizerunek stanie się bardziej interesujący.

Totalna klasyka. W mojej prywatnej opinii to jedyny wzór nadający się na strój biznesowy, zwłaszcza gdy mówimy o stroju business professional. Ma on jeszcze jedną zaletę - prążki wydłużają i wyszczuplają, a my kobiety lubimy być wysokie, szczupłe i mieć długie nogi. Moim ulubieńcem są czarne spodnie w rzadkie jasne prążki połączone z czarnymi butami. Cudowny efekt wydłużenia.

Prążki to nie jedyna opcja. Pepitka również jest akceptowalna w stroju biznesowym. Szczerze jej nie znoszę, ale jeżeli Ty lubisz to śmiało.

Grube pasy to nie to samo, co drobne prążki. Nie nadają się do stroju business professional. Ale jeżeli Twoja praca nie wymaga aż takiej powagi, pasy w stonowanych kolorach są ok.

Nie mówię tu o flanelowej koszuli w kratę, ale kratka też może być ok. Wiele zależy od kratki. Drobna, w stonowanych kolorach, będzie zwykle bardziej odpowiednia niż duża.

Czy kobieta w kropkach może wyglądać poważnie? Raczej nie, chyba że mowa o apaszce. Kropki mogą być natomiast interesujące np. jako wzór na sukience w ramach stroju city lub smart casual. Rozluźnią atmosferę.

W zasadzie w ogóle nie nadają się do pracy, są zbyt niepoważne. W stroju business professional nie powinny występować nawet w dodatkach.

Panterki i innych motywów zwierzęcych nie zaryzykowałabym, nawet gdyby wolno mi było założyć do pracy stój casual. 

Wzorów jest tyle, że ciężko byłoby mi tu wymienić wszystkie możliwe opcje, dlatego jeżeli masz wątpliwości, spójrz na to w ten sposób: w stroju business professional unikaj wzorów lub ogranicz się do prążków i pepitki. W przypadku stroju city (czyli np. żakiet i spódnica, ale nie komplet) możesz pozwolić sobie też na inne wzory, ale niech będą subtelne i w subtelnych kolorach. W przypadku stroju smart casual i business casual nie muszą być już aż tak subtelne, ale jednak mówimy o pracy, więc też zachować umiar. Im mniejsza wzorzysta powierzchnia, tym bardziej fantazyjny może być wzór, więc co innego wzorzyste mankiety czy pasek od sukienki, a co innego cała sukienka. Wzory do pracy zawsze dobieraj z wyczuciem.

Podsumowując:

Nie licząc dwóch sukienek w kwiaty i jednych spodni w prążki, wszystkie moje ubrania są gładkie, więc temat jest mi obcy. Nie mogłabym żyć w latach trzydziestych. A jak jest u Was? Wzorkowy minimalizm dopadł i Wasze szafy?

Jeżeli chcesz dodać komentarz, możesz to zrobić anonimowo. Kliknij okienko komunikatu a następnie wpisz swoje imię lub pseudonim („Name”) pod „albo zarejestruj w Disqus” podając swój email lub wpisując lubie@wczerni.pl oraz klikając „Wolę pisać jako gość”. Komentarze dodane przez gości wymagają akceptacji. Wszystkie komentarze zawierające linki wymagają akceptacji.